Choć Zdzisław Beksiński kojarzy się głównie z malarstwem pełnym niepokoju i wizji z pogranicza jawy i snu, Pawilon Czterech Kopuł we Wrocławiu zaprasza na ekspozycję, która odsłania zupełnie inne oblicze artysty – fotografa.
Wystawa „Fenomenalny. Zdzisław Beksiński” potrwa do 24 sierpnia 2025 roku. To jedno z najważniejszych wydarzeń sezonu w Muzeum Sztuki Współczesnej. Jej kuratorką jest Aleksandra Szwedo.
Beksiński jako eksperymentator
Nie wszyscy wiedzą, że zanim Beksiński porzucił fotografię w 1958 roku, przez kilka lat intensywnie eksperymentował z tym medium. W czasach, gdy fotografia była domeną dokumentu, on szukał w niej ekspresji, napięcia, zaskoczenia. Dziś jego pytania o autentyczność obrazu brzmią jak proroctwo w dobie generatywnej sztucznej inteligencji.
Po raz pierwszy – tak wiele
Na wystawie zobaczymy wybór zdjęć z lat 50. i początku 60. XX wieku – zarówno z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu, jak i wypożyczeń z Muzeum Historycznego w Sanoku. Szczególną uwagę przyciągają nieznane wcześniej autoportrety oraz fotografie Zofii Beksińskiej.
Dialog z mistrzami
Ekspozycja ukazuje artystę nie jako samotnego wizjonera, lecz jako uczestnika żywego środowiska twórczego. Znajdziemy tu odniesienia do Jerzego Lewczyńskiego i Bronisława Schlabsa, z którymi Beksiński wchodził w twórczy dialog.
Sztuka w cieniu życia
Wystawie towarzyszy także współczesna praca Normana Leto zatytułowana „Bryła życia” – emocjonalny komentarz do losów Beksińskiego, jego relacji z traumą, samotnością i obsesją tworzenia.
Praktyczne informacje
- Gdzie: Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
- Kiedy: do 24 sierpnia 2025
- Bilety: Wstęp biletowany
Dlaczego warto?
To nie jest wystawa o potworach z obrazów Beksińskiego. To opowieść o człowieku, który miał odwagę kwestionować medium, które dziś samo kwestionuje nasze zmysły. Jeśli szukasz wystawy, która zostaje z tobą na długo – to właśnie ta.