
Jeden z największych rynków w Polsce, ale nie największy

To nadal jeden z największych placów w Europie. Otoczony jest 60 kamienicami i gotycko-renesansowym Ratuszem. Codziennie przewija się tu tysiące mieszkańców i turystów.
Wrocław – miasto z największą liczbą mostów w Polsce

To więcej niż w Gdańsku, Krakowie czy Warszawie. Sieć kanałów, ramion Odry i wysp nadaje miastu wyjątkowy, „wodny” charakter.
Sky Tower – najwyższy budynek poza Warszawą

Taras widokowy znajduje się na 49. piętrze. To najwyższy budynek w Polsce poza stolicą i charakterystyczny punkt panoramy Wrocławia.
ZOO we Wrocławiu – rekordowa liczba gatunków

ZOO powstało w 1865 roku i dziś jest najczęściej odwiedzanym ogrodem zoologicznym w kraju. Sercem kompleksu jest unikatowe Afrykarium – jedyne takie w Europie.
Największa fontanna multimedialna w Polsce

Pokazy odbywają się od maja do października, synchronizując wodę, światło i muzykę klasyczną oraz elektroniczną.
Najwięcej krasnali miejskich na świecie

Pierwszy – Papa Krasnal – stanął w 2001 roku. Obecnie są mapy, aplikacje i nawet Festiwal Krasnali. To fenomen na skalę światową.
Hala Stulecia – rekord żelbetowej konstrukcji

Obiekt UNESCO mieści do 10 000 osób i nadal służy jako centrum konferencyjne, koncertowe i sportowe.
Uniwersytet Wrocławski – największa uczelnia Dolnego Śląska

Uczelnia powstała w 1702 roku. Najbardziej znanym wnętrzem jest barokowa Aula Leopoldina.
Wrocław – miasto z największą liczbą wysp

Najbardziej znane to Ostrów Tumski, Wyspa Słodowa, Piasek i Bielarska. Wiele z nich to miejsca spotkań, koncertów i spacerów.
Najdłuższy blok we Wrocławiu – tzw. Mrówkowiec

Choć nie najdłuższy w Polsce, jest symbolem PRL-owskiego budownictwa w wielkiej skali. Potocznie zwany „Mrówkowcem”.
Najwięcej turystów na Dolnym Śląsku

To efekt rozwoju oferty kulturalnej, transportowej i noclegowej. Duży udział mają turyści zagraniczni – głównie z Niemiec, Czech i Wielkiej Brytanii.
Najdłuższy blok we Wrocławiu – jak wygląda życie w tzw. Mrówkowcu?
Mrówkowiec na ul. Drukarskiej to jedno z najbardziej charakterystycznych osiedli Wrocławia – nieznane turystom, ale fascynujące pod względem architektury i historii. Długi na ponad 230 metrów budynek z lat 70. XX wieku to esencja PRL-owskiego budownictwa w skali XXL.
Gdzie dokładnie stoi Mrówkowiec?
Blok znajduje się na ulicy Drukarskiej 31–47 na osiedlu Gaj. Choć z zewnątrz wygląda jak jeden ciągły budynek, formalnie to kilka segmentów połączonych jednym, spójnym frontem. Łączy je wspólna architektura i niemal wojskowy porządek urbanistyczny.
Parametry i ciekawostki techniczne
- Długość: ok. 235 metrów
- Liczba klatek: 20
- Liczba mieszkań: 468
- Lata budowy: początek lat 70.
- Materiał: wielka płyta (technologia WUF-T)
Blok od początku był zamieszkiwany przez pracowników pobliskich zakładów oraz kadry techniczne. Dziś mieszkają tu głównie rodziny i seniorzy – to spokojne, dobrze skomunikowane miejsce.
Dlaczego „Mrówkowiec”?
Nazwa wzięła się od skojarzenia z mrowiskiem – długi, identyczny blok, z oknami i balkonami ułożonymi jak komórki w ulu. To jeden z pierwszych przykładów zastosowania ekstremalnej powtarzalności w zabudowie mieszkaniowej Wrocławia. W PRL-u budowano szybko i tanio – estetyka schodziła na drugi plan.
Życie w najdłuższym bloku – komfort czy wyzwanie?
Z jednej strony – mieszkańcy cenią duże balkony, dobre nasłonecznienie i zieleń wokół. Z drugiej – wiele osób skarży się na hałas, trudności z remontami i problemy z wentylacją. Klatki schodowe bywają identyczne, przez co łatwo się zgubić. Do dziś krążą legendy o kurierach, którzy przez pomyłkę trafili na zły koniec bloku i spóźnili się godzinę.
Uwaga: Adresy klatek nie są w logicznej kolejności! 31, 33, 35… aż do 47 – ale nie zawsze po kolei. Jeśli idziesz pieszo – licz na intuicję.
Mrówkowiec jako punkt orientacyjny
Dla mieszkańców Gaju to nie tylko dom, ale też punkt odniesienia w przestrzeni dzielnicy. Widać go z torów kolejowych, przystanków autobusowych i z sąsiednich osiedli. Choć nie wpisany na żadną listę zabytków, Mrówkowiec staje się lokalną legendą – symbolem swoich czasów.
Czy warto go zobaczyć?
Jeśli interesuje Cię architektura PRL-u, planujesz sesję zdjęciową w klimacie retro lub po prostu lubisz nieoczywiste miejsca we Wrocławiu – tak, zdecydowanie warto. To jeden z tych adresów, które nie trafiły do folderów turystycznych, a mimo to robią wrażenie.